Kochany bratanek czy siostrzeniec przy telefonie, nowy sąsiad u drzwi lub dżentelmen gotowy do pomocy przy zakupach, często może to być jednak bezczelna banda złodziei i oszustów, którzy za pomocą prośby czy oferowanej pomocy chcą zdobyć zaufanie, by potem móc popełnić przestępstwo. Przed takimi oszustami należy się chronić.
Opryszki mogą przyjść do Państwa domu nie tylko jako włamywacze. Również u drzwi domu pojawiają się rzekomi znajomi, przyjaciele sąsiadów lub urzędnicy próbujący za pomocą rozmaitych tricków wyłudzić własność ludzi gotowych do pomocy.
Typowe tricki bezczelnych złodziei: dzwonią do drzwi i proszą o coś do picia, potrzebują coś do pisania lub muszą koniecznie skorzystać z toalety. Cel jest zawsze taki sam: dostać się do mieszkania i ukraść wartościowe przedmioty lub pieniądze. Należy być również sceptycznym, gdy do drzwi dzwoni jakiś fachowiec, by rzekomo wykonać pracę lub naprawę, na którą się umówił.
W tzw. tricku z wnuczkiem oszuści rozmawiają przez telefon z ludźmi w podeszłym wieku podając się za wnuczka. Próbują oni przekonać ofiarę, że są w trudnej finansowo sytuacji i w związku z tym potrzebują pieniędzy. W pojedynczych przypadkach trick ten wciąż jeszcze może zadziałać. Gotówkę odbiera potem przyjaciel wnuczka, bo ten sam nie może tego zrobić. Wśród krewnych należy wskazać na możliwość takiego oszustwa i ostrzec przede wszystkim starszych krewnych i znajomych przed tak bezczelnym postępowaniem.
Utworzone w sztuczny sposób słowo „Phishing” składa się z dwóch angielskich pojęć „Password” (hasło) oraz „fishing” (łowić). Logiczne tłumaczenie oznacza „łowienie haseł”. Oznacza ono coraz większe zagrożenie w Internecie polegające na próbach wyłudzania przez oszustów osobistych danych. Oszuści parający się phishingiem tworzą w tym celu fałszywe e-maile i strony internetowe, aby w ten sposób dotrzeć do haseł, danych dostępu i numerów kart kredytowych. Ponieważ oszuści ci działają bardzo profesjonalnie, wciąż znajdują się użytkownicy podający swoje dane stając się ofiarami tego oszustwa online.
Złodzieje danych rozsyłają miliony e-maili z linkami do fałszywych stron. W e-mailach odbiorców wzywa się do wejścia na daną stronę i wpisania tam swoich danych z zakresu aktualizacji lub przelewów bankowych (np. dane dostępu do bankowości online). Tak samo jak e-mail, również te strony internetowe na pozór wyglądają do złudzenia tak samo jak strony banku lub innej instytucji finansowej. Również ich adresy sprawiają wrażenie, że chodzi o prawdziwą stronę danego przedsiębiorstwa. W rzeczywistości są to podrobione strony należące do przestępców. Gdy łatwowierny odbiorca wpisze tam swoje dane, dostają się one w ręce kryminalistów uzyskujących w ten sposób dostęp do np. kont bankowych i mogących dokonywać przelewy pieniężne.
Dla Państwa jako użytkownika oznacza to, iż trzeba dokładnie przyjrzeć się takim e-mailom. Z reguły: Poważny bank nigdy w e-mailu nie prosi o wpisanie swoich osobistych danych. W związku z tym należy zawsze być sceptycznym otrzymując taki e-mail i zwrócić uwagę na to, jakie dane ma się podać. W razie wątpliwości należy po prostu od razu usunąć taki e-mail.
W przypadku podejrzenia, że jest się ofiarą phishingu po podaniu swoich osobistych i poufnych danych zalecany jest natychmiastowy kontakt z daną instytucją finansową i zgłoszenie jej tego. Ponadto należy niezwłocznie zmienić wszystkie hasła kont online, aby uniknąć w ten sposób dalszych możliwych skutków i strat. Ponadto należy regularnie sprawdzać wyciągi z kont pod kątem niewłaściwych transakcji.