Środki z zakresu czystego bezpieczeństwa IT (firewalle i programy antywirusowe) nie oferują jeszcze wystarczającej ochrony danych. Złodzieje danych to rzadko klasyczni hakerzy. Dużo częściej istotne dane dostają się w niepowołane ręce przez nielojalnych pracowników i intruzów, jak również wskutek kradzieży nośników danych.
Gra toczy się tutaj nie tylko o know-how, lecz może przy tym bardzo ucierpieć wizerunek przedsiębiorstwa, gdy wszyscy dowiedzą się, że dane klientów nie są w Państwa firmie bezpieczne. W związku z tym należy postawić na połączenie silnej ochrony mechanicznej oraz zabezpieczenia elektroniczne (z instalacjami alarmowymi i monitoringiem wideo) służące skutecznej ochronie przed tą formą przestępczości gospodarczej.
Na podstawie oficjalnych danych w ciągu ostatnich trzech lat kradzież danych i szpiegostwo przemysłowe dotknęło 8% przedsiębiorstw. Firma doradcza Ernst & Young wychodzi jednak z innego założenia i szacuje, że kradzież danych w najrozmaitszych formach może mieć miejsce niemal w każdym przedsiębiorstwie średnich rozmiarów.
Ponad 60% tych wykroczeń popełniają obecni i byli pracownicy*.
Włamywacze dostający się do biura często mają na oku cenne wyposażenie informatyczne danego przedsiębiorstwa: komputery i notebooki można łatwo ukraść i zamienić na gotówkę. Tego, co dzieje się z danymi ze skradzionych komputerów i dysków twardych, nie można skontrolować. Niebezpieczeństwo to zwykle nie jest doceniane, ponieważ wprawdzie wyposażenie biura jest ubezpieczone, zaś komputery są chronione hasłami, jednak dane mogą zostać wykorzystane w nieodpowiedni sposób po złamaniu haseł za pomocą narzędzi dostępnych nawet w Internecie.
To również zagrożenie dla przedsiębiorstwa: usługodawcy wchodzący i wychodzący z biura. Osoby sprzątające i fachowcy mają często szeroki dostęp do pomieszczeń zamkniętych dla innych pracowników, np. do biura prezesa. Jeśli jedna z takich osób ma zapędy przestępcze, trafia na idealne warunki: może zupełnie spokojnie grzebać w dokumentach, przeglądać i kopiować dane itp.
Źródło:
* Niemieckie przedsiębiorstwa obawiają się ataków na dane – studium firmy Ernst & Young na temat kradzieży danych. www.ey.com. Informacja prasowa z dnia 16 maja 2011 r. © 2010 Ernst & Young GmbH